Razem czy osobno?
Dzielenie pokoju, łóżka, wanny
Decyzja o tym czy wieloraczki będą spały w jednym łóżeczku, czy będą dzieliły pokój i szafę jest uzależniona od indywidualnych preferencji rodziców, od warunków lokalowych i finansowych, a w późniejszym okresie od charakterów dzieci.
Zaraz po narodzinach, wieloraczki - bliźnięta, trojaczki- mogą spać w jednym łóżeczku. Uważa się, że bliskość rodzeństwa działa w tym okresie uspokajająco, gdyż dzieliły lokum przez ostatnie 9 miesięcy i są do swojej bliskości przyzwyczajone. W pierwszych miesiącach życia, dzieci zazwyczaj śpią w pokoju rodziców, a łatwiej jest wstawić jedno łóżeczko niż dwa czy więcej. Po mniej więcej 4 miesiącach maluszkom jest już za ciasno i należałoby je rozdzielić do swoich własnych łóżek. Oczywiście te 4 miesiące to jedynie termin orientacyjny, jeżeli zauważycie, że dzieci się już nie mieszczą w tej konfiguracji, jeżeli będą sobie przeszkadzać w spaniu to znaczy, że nadszedł czas na rozdzielenie dzieci. Niektórzy zalecają aby postawić je tak by łóżeczka się stykały, a dzieci tym samym dalej miały poczucie bliskości. Uważam jednak, że warto dać bliźniakom trochę przestrzeni oraz oddechu od siebie i nie jestem zwolennikiem ustawiania łóżek jedno obok drugiego. Moje dzieci spały w jednym łóżeczku, następnie w dwóch ustawionych koło siebie, ale dzielił ich koc powieszony na barierce, inaczej się zaczepiały i rozbawiały przed snem, a rano wzajemnie budziły. Później łóżeczka rozstawiłam, ale nadal spały w jednym pokoju.
Dzieci dzielące pokój od urodzenia przyzwyczajają się do siebie i kiedy jedno płacze drugie już się nie budzi. Mogą więc mieć wspólny pokój nawet do lat szkolnych. Okres przejścia z łóżeczek ze szczebelkami na normalne łóżka może jednak wymóc rozdzielnie rodzeństwa. Jeśli podczas zasypiania dzieci budzą się nawzajem poprzez wychodzenie z łóżek, wchodzenie do łóżka brata lub siostry, to warto rozważyć opcję przeprowadzki do osobnych pokoi.
Wieloraczki różnej płci chcą mieć własny pokój czy kącik wcześniej niż dzieci tej samej płci.
Noworodki proponuję kąpać osobno. Małe dzieci nie muszą być kąpane codziennie, więc możecie robić to rotacyjnie, jednego dnia jedno, drugiego dnia drugie. Jeśli bardzo ci zależy na jednoczesnym myciu i masz kogoś do pomocy, skorzystaj z foczek lub innych leżaczków wstawianych do wanny. Moim okiem: jak musiałam sama wykąpać maluszki to korzystałam z wózka, który podstawiałam sobie pod drzwi łazienki. Przygotowywałam sobie ubranka, czyli rozłożone pajace i body, na to miałam położony ręcznik. Jedno dziecko rozbierałam, myłam w przygotowanej już wanience z wodą, po czym kładłam w wózku na ręczniku, osuszałam i od razu ubierałam, następnie całą czynność powtarzałam z drugim dzidziusiem. Niestety były w takich sytuacjach kąpane w jednej wodzie, ale myślę, że póki któryś nie zostawi w wodzie niespodzianki dla rodzeństwa i dzieci są malutkie to nic im się nie stanie jak będą wykąpane w tej samej wodzie. Ta opcja sprawdzała się póki dzieci były małe i nie siadały same. Jak już były starsze to kąpałam kolejno, korzystając z krzesełek do karmienia w celu zapanowania nad tym maluszkiem, który akurat nie był kąpany.
Kiedy dzieci same już siadają możemy bezpiecznie spróbować wspólnej kąpieli. Bywa ona wybawieniem dla rodziców. Dzieci świetnie się bawią, a kąpiel zajmuje mniej czasu. Możemy śmiało kąpać je razem.